W Biuletynie Rzecznika Praw Obywatelskich pojawiła się informacja na temat interwencji w sprawie długotrwałości postępowań orzeczniczych w chorobach zawodowych. Z treści opublikowanych na stronie biuletynu wynika, że czas oczekiwania na badania potwierdzające chorobę zawodową wynosi obecnie nawet dwa lata, co stanowi poważne utrudnienie dla pracowników i byłych pracowników, którzy ubiegają się o potwierdzenie swojej choroby zawodowej. Problem ten jest szczególnie dotkliwy w przypadku jednostki orzeczniczej II stopnia, którą jest Instytut Medycyny Pracy im. prof. Jerzego Nofera w Łodzi. Instytut ten jako jedyny w Polsce jest odpowiedzialny za rozpatrywanie spraw odwoławczych w zakresie chorób zawodowych, co znacząco wpływa na przeciążenie systemu. Brak określenia terminów, w jakich jednostki orzecznicze powinny wydać orzeczenia, dodatkowo pogłębia ten problem, prowadząc do przewlekłości postępowań diagnostyczno-orzeczniczych.
Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisław Trociuk, skierował uwagę na te trudności do Minister Zdrowia Izabeli Leszczyny, wskazując na konieczność rozwiązania problemu długotrwałego oczekiwania na orzeczenia. W odpowiedzi resort zdrowia przyznał, że pandemia COVID-19 miała istotny wpływ na funkcjonowanie Instytutu Medycyny Pracy, co dodatkowo wydłużyło czas oczekiwania na badania. Ministerstwo poinformowało, że obecnie na badania oczekują pacjenci, którzy zgłosili się w latach 2023 i 2024, a realizacja zadań orzeczniczych odbywa się sukcesywnie w ramach dostępnych środków.
Ze skarg napływających do Rzecznika Praw Obywatelskich wynika, że problem długotrwałości postępowań związanych z rozpoznawaniem i stwierdzaniem chorób zawodowych istnieje od wielu lat. Rozporządzenie Rady Ministrów z 30 czerwca 2009 roku reguluje sposób i tryb postępowania w tych sprawach, ale brak jest w nim przepisów określających maksymalne terminy wydawania orzeczeń. Taka sytuacja sprawia, że jednostki orzecznicze nie są zobligowane do działania w określonych ramach czasowych, co negatywnie wpływa na skuteczność i sprawność całego procesu.
Decyzję o stwierdzeniu choroby zawodowej wydaje państwowy inspektor sanitarny na podstawie orzeczenia lekarskiego, które stanowi niezbędny element postępowania. Jeśli pracownik nie zgadza się z orzeczeniem wydanym przez jednostkę orzeczniczą I stopnia, ma prawo do odwołania się do jednostki II stopnia. Jednak to właśnie w tym momencie uwidacznia się problem długiego oczekiwania na badania i decyzje. Wielu pracowników i byłych pracowników oczekuje na rozpatrzenie swojego odwołania przez Instytut Medycyny Pracy w Łodzi, co może trwać ponad dwa lata.
Pandemia COVID-19 dodatkowo skomplikowała sytuację, wpływając na ograniczenie dostępności do diagnostyki. Instytut musiał czasowo zawiesić niektóre procedury diagnostyczne związane z chorobami układu oddechowego, które wymagały stosowania metod zwiększających ryzyko transmisji wirusa SARS-CoV-2. Obecnie, po opanowaniu sytuacji epidemiologicznej, wznowiono przyjęcia pacjentów, ale skutki opóźnień z okresu pandemii nadal są odczuwalne.
Rzecznik Praw Obywatelskich podkreśla konieczność wprowadzenia przepisów określających maksymalne terminy dla wydawania orzeczeń przez jednostki orzecznicze. Wieloletnie oczekiwanie na decyzje w sprawach chorób zawodowych pozbawia pracowników możliwości dochodzenia swoich praw w rozsądnym terminie, co wymaga pilnych działań naprawczych. Stanisław Trociuk zapytał Minister Zdrowia, czy resort zamierza podjąć działania mające na celu usprawnienie procedur diagnostyczno-orzeczniczych, w tym wprowadzenie ram czasowych, które mogłyby skrócić okres oczekiwania na orzeczenia.
W odpowiedzi Wojciech Konieczny, sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia, wyjaśnił, że decyzje dotyczące chorób zawodowych podejmowane są na podstawie materiału dowodowego, w tym orzeczeń lekarskich i ocen narażenia zawodowego. Jeśli inspektor sanitarny uzna, że dowody są niewystarczające, może zażądać dodatkowych uzasadnień lub konsultacji. Instytut Medycyny Pracy w Łodzi, jako jednostka II stopnia, ma wieloletnie doświadczenie i realizuje swoje zadania w miarę dostępnych środków, ale jego możliwości zostały ograniczone przez pandemię COVID-19.
Ministerstwo Zdrowia monitoruje proces diagnostyczno-orzeczniczy, ale obecna sytuacja wskazuje na konieczność wprowadzenia bardziej skutecznych mechanizmów naprawczych, które poprawią funkcjonowanie systemu orzecznictwa chorób zawodowych w Polsce.
– pismo Rzecznika Praw Obywatelskich Czytaj dalej…
– pismo Ministerstwa Zdrowia Czytaj dalej…